Dziś zapraszam serdecznie na pierwszy wpis z nowej serii: Kobiety, które mnie inspirują. W jej ramach, będę Wam co jakiś czas przedstawiać wywiady, przeprowadzone z kobietami, które sprawiają, że mam ochotę działać i dawać z siebie więcej 🙂 Moją pierwszą rozmówczynią jest doskonale Wam pewnie znana Edyta Zając, autorka bloga: Life Skills Academy. Edyta jest psychologiem, młodą mamą, osobą pełną pasji i zaangażowania w to co robi. Jest mistrzem organizacji czasu 🙂 Na jej stronę trafiłam ponad rok temu i do tej pory jestem stałą czytelniczką.
1. Czytając Twojego bloga, przeglądając zamieszczone na nim zdjęcia nasuwa mi się myśl – „ Ona jest szczęśliwą, spełnioną kobietą”. Czy ten optymizm i motywacja do działania to Twoje cechy wrodzone, czy raczej efekt pewnych wydarzeń w życiu i sukcesów?
Wydaje mi się, że każdy z nas ma pewne skłonności – na przykład do optymistycznego patrzenia na świat, do interpretowania rzeczywistości w określony sposób. Kiedy patrzę wstecz widzę, że rzeczywiście, zawsze próbowałam widzieć te dobre strony życia, choć nie zawsze mi się to udawało. Prawdziwe zwrócenie się w stronę motywacji, działania i optymizmu pojawiło się w moim życiu po kilku tragediach i traumach, które zmusiły mnie do przemyśleń. Zrozumiałam wtedy, jak chcę żyć, czego doświadczać. Gdyby nie to, co się wydarzyło w przeszłości, prawdopodobnie odbijałabym się od motywacji do braku motywacji 🙂
2. Robisz coś, co wielu kobietom wydaje się niemożliwe: jesteś mamą (niedługo dwójki – czego serdecznie gratuluję 🙂 ), przykładną żoną (te ciągłe zdjęcia pyszności na Instagramie!), rozwijasz się zawodowo. Co Twoim zdaniem jest kluczem do tego, by sukcesywnie łączyć kilka ważnych aspektów w swoim życiu?
Myślę, że w moim przypadku doskonale sprawdzają się dwie rzeczy. Przede wszystkim nauczyłam się w końcu, że warto najpierw robić rzeczy najważniejsze. Zaczynam dzień i nielubianymi zajęciami (wizyta w Zusie o 7:30 jest średnią przyjemnością), wykonuję telefony, załatwiam sprawy, które mogłyby nade mną wisieć cały dzień, a potem stopniowo realizuję pozostałe rzeczy, które sobie wyznaczyłam. Po drugie – oddaję się zasadzie, że rozsądni ludzie bywają egoistami. Pyszności, o których wspomniałaś pojawiają się w moim domu dlatego, bo… robię to przede wszystkim dla siebie. Gotuję, bo kocham to robić, ubóstwiam jeść i eksperymentować w kuchni – mój M. przypadkowo zyskuje 🙂 Podobno jest z rozwojem zawodowym – nie pytam nikogo o pozwolenie czy zdanie na temat mojej pracy czy zawodowych wyborów. Staram się robić to, co mnie uszczęśliwia i daje satysfakcję. Wydaje mi się, że dzięki temu jestem o wiele bardziej pozytywna w relacjach 🙂
3. Na swoim blogu dużo piszesz o organizacji czasu. Jaki jest Twój sposób na naprawdę produktywny dzień?
Kilka rzeczy: wczesna pobudka, dobre śniadanie, ulubiona kawa i zaplanowany dzień –bez wizji tego, jakie zadania mam do wykonania, nie byłabym efektywna.
4. Czy mogłabyś podać kilka rzeczy, które robisz codziennie lub niemal codziennie dla swojego rozwoju?
Kluczowe jest dla mnie to, aby każdego dnia w ogóle robić coś dla swojego rozwoju 🙂 Mam wyznaczonych kilka sfer, nad którymi pracuję i staram się, aby codziennie wieczorem czuć, że rzeczywiście w każdej z tych sfer COŚ robię. Codziennie czytam – zwykle są to artykuły branżowe, nowinki psychologiczne czy wyniki badań, które budują moją zawodową wiedzę. Codziennie staram się czytać dla relaksu (różnie ten relaks pojmuję – czasem są to POWAŻNE książki, czasem coś lekkiego, czasem któraś z książek, która czeka na regale na swój moment). Ważne jest też dla mnie rozwijanie się w kontekście języków obcych – słówka, rozmowy, telefony do znajomych – praktykowanie języków w różnych sytuacjach musi być. I pracuję – prowadzę szkolenia, piszę, projektuję kolejne rzeczy – ostatnio każdego dnia.
5. Czy grupa ludzi, która Cię otacza zmieniła się od czasu, gdy zaczęłaś przywiązywać większą uwagę do rozwoju? Są to ludzie podobni do Ciebie pod tym względem?
Zdecydowanie – moją grupę przyjaciół tworzą ludzie, którzy uwielbiają rozwój, pracę nad sobą i stawianie wyzwań. Zawsze mają ochotę na zrobienie w swoim życiu czegoś więcej, szukają możliwości i nigdy nie spoczywają na laurach. Potrzebuję wokół siebie ludzi, którzy nie dostrzegają w swoim życiu ograniczeń – po każdym spotkaniu jestem naładowana energią i wiarą w siebie (wystarczy posłuchać, co wyrabiają inni 🙂 )
6. Co najbardziej inspiruje Cię w drugim człowieku? Jakie cechy musi posiadać człowiek, który mógłby stać się Twoim autorytetem?
Kiedy myślę o autorytecie, zawsze mam w głowie moją mamę, która jest doskonała w wielu kwestiach: jest mistrzem dyplomacji i świetnie odnajduje się w każdej relacji. Buduje profesjonalne kontakty zawodowe, a przy tym pozostaje ciepła, oddana ludziom i pozytywna. Jest autentyczna, szczera i wie, na co może sobie pozwolić, a na co nie. I nie ma u niej czegoś w rodzaju „Nie da się” – wszystko „jakoś” załatwi, załagodzi każdy konflikt, naładuje pozytywną energią. Co więcej – mimo tego, że bardzo dba o swój rozwój zawodowy, zawsze na pierwszym miejscu stawia pomoc innym ludziom. Takich ludzi uwielbiam. Ludzi, dla których nie ma „Nie da się”.
7. Często autorytetem staje się osoba, która przeradza swoje pasje w źródło dochodu. Podobnie jest chyba w Twoim przypadku. Jakie rady dałabyś kobietom, które chciałyby zacząć czerpać profity z tego, co kochają?
Przede wszystkim kluczowe wydaje się stworzenie dobrego biznesplanu – z wizją rozwoju na 5 lat. Biznesplan – czyli nie tylko pomysł na własną firmę czy dochód z pasji, ale i wyliczenia, finanse, prognozy, badania rynku, konkurencji. Analiza własnego potencjału, setki pytań do siebie (i innych): w czym mogę się wyróżnić, dlaczego właśnie ja mogę być wybrana do kolejnych zleceń. I doskonalenie się w dziedzinie – robienie wszystkiego, aby znaleźć się w 10 % najlepszych w branży. Takie działania mogą przynieść efekty, ale powinny być bezkompromisowo realizowane.
8. Prowadzisz szkolenia. Czy często pojawiają się na nich kobiety pełne pasji, ale takie, które nie do końca wiedzą jak pokierować sobą w życiu? Co im radzisz?
Osoby, które pojawiają się na moich szkoleniach są oczywiście różne: wszystko zależy od tego, czy przychodzą na nie z własnej woli, czy np. są wysłane z firmy, aby takie szkolenie odbyć. Kobiety pełne pasji to te, które właśnie takich spotkań szukają, wciąż się rozwijają i sprawdzają swoje możliwości na różnych polach. Nieskończona inspiracja dla mnie. Te Panie, które na początku siedzą cicho na naszych warsztatach często są zniechęcone różnymi życiowymi wydarzeniami, chcą nowych bodźców, a ja staram się dać im to, co będzie przydatne. Raczej nie radzę, a za pomocą ćwiczeń na szkoleniach staram się dociec, co w nich tkwi. Wydaje mi się, że radzę jedynie na blogu 🙂
9. Blog Po Sukces Na Szpilkach przeznaczony jest dla kobiet, które czują potrzebę działania i rozwijania siebie na wielu płaszczyznach. Jaka znana Ci blogerka pasuje do tego opisu i chętnie przeczytałabyś z nią wywiad?
Ta: http://michalskacoaching.pl/ 🙂 Nowa blogerka, którą poznałam dość dawno, a która niezmiennie mnie inspiruje właśnie tym, o czym wspomniałaś. Rozwojem na wielu płaszczyznach. Podoba mi się też podejście Leny, która jest mamą i psychologiem i w bardzo ciekawy sposób podchodzi do życia.
Co nie zmienia faktu, że chętnie zajrzę do kolejnych Twoich wywiadów 🙂
10. Na koniec jeśli masz ochotę, proszę o pozostawienie cytatu, który zainspirował Cię w ostatnim czasie i może okazać się cenny dla Czytelniczek. Dziękuje serdecznie za odpowiedź na moje pytania i życzę Ci mnóstwa sukcesów!
You can’t see the picture when you are inside the frame.
Edycie jeszcze raz serdecznie dziękuje za rozmowę 🙂 Jej rady dotyczące codziennej organizacji i rozwoju na pewno wezmę sobie do serca i wprowadzę w życie. Uwielbiam taki optymizm i zaangażowanie! Mam nadzieję, że ta seria przypadnie Wam do gustu. Jest wśród nas mnóstwo inspirujących kobiet, warto o nich usłyszeć, brać przykład, podkraść trochę życiowej energii 🙂
A dla Ciebie, kto jest inspiracją?