Czy promocja Twojego biznesu oznacza, że to zawsze Ty i Twój brand jesteście na pierwszym planie? Niekoniecznie! Równie skuteczna przy promocji własnej marki może okazać się promocja… kogoś innego! W tym artykule pokażę Ci, dlaczego warto promować innych u siebie i jak przy okazji dotrzeć do nowych klientów!
Żyjemy w czasach kiedy reklama przestała być nudnym, szarym tworem powielanym przez wszystkie możliwe branże. Kiedyś aby wypromować swój biznes wieszało się plakaty w najbardziej ruchliwych częściach miasta, drukowało ulotki i zostawiało wizytówki w zaprzyjaźnionych lokalach. Dziś wymaga się od przedsiębiorców nieco więcej kreatywności i zaangażowania!
Sama reklama przestała kojarzyć się z nudnym formatem z krzyczącymi hasłami, a zaczęła być wartością samą w sobie. Dziś coraz częściej inspiruje, dostarcza rozrywki, a nawet edukuje. Okazuje się, że skupienie na marce i produkcie wcale nie jest taki istotne. Szczególnie jeśli do pozyskania klientów wykorzystujesz swoją wiedzę. Wtedy mimowolnie nie tylko prezentujesz swoją markę i jej jakość, ale też sprawiasz, że ludzie pragną uczyć się od Ciebie. A w efekcie nie potrzebują namawiania, by sięgnąć po produkt z Twojej oferty.
Nie potrzebujesz więc skupiać się na swojej marce, by pokazać się z jak najlepszej strony i dotrzeć do idealnych klientów. Czasem wystarczy nawet, że zapewnisz ekspozycję komuś innemu!
Dlaczego warto promować innych u siebie?
Zdaję sobie sprawę, że sposób o którym tu mówię wymaga pewnej zmiany myślenia i zaakceptowania, że nawet jeśli chcemy wpłynąć na rozpoznawalność swojej marki to nie zawsze ona musi być na świeczniku. Czasem warto skorzystać z metody odbitego światła i sprawić, by uwagę skupił ktoś inny.
Żeby nie być gołosłowną muszę podkreślić, że sama korzystam z tej metody od 2014 roku (czyli niemal od początku istnienia mojego bloga!). Wtedy też pojawiły się tutaj pierwsze wywiady z przedsiębiorczymi kobietami i artykuły na temat proponowanych przez nie rozwiązań. Dlaczego i jakie efekty to daje? Już tłumaczę!
1. Dając komuś ekspozycję u siebie sama też robisz sobie reklamę
Wyobraź sobie taką sytuację, masz ulubionego trenera u którego szkolisz się regularnie. Za każdym razem, gdy bierzesz udział w jego webinarze, transmisji live, czy szkoleniu stacjonarnym wrzucasz stosowną informację na swoje InstaStories. Twoja społeczność nie jest duża, zaledwie 1000 osób. Twój ulubiony trener dostrzega jednak Twoją aktywność i udostępnia Twoją relację dając Ci tym samym dostęp do aż 20 tysięcy własnych odbiorców! Ludzie dowiadują się o Tobie, zaczynają zaglądać na Twój profil, niektórzy zostają na dłużej. A to tylko jedna z najprostszych możliwości!
Dużo lepszy efekt uzyskałabyś wtedy, gdy zaprosiłabyś wspomnianego trenera na wspólną transmisję live lub do udzielenia wywiadu, który potem ukazałby się na Twoim blogu. Oczywiście Twój gość dostałby miejsce na Twojej stronie i reklamę wśród Twojej społeczności. Pamiętaj jednak, że za nim przyjdą również jego ludzie! A wtedy Ty masz szansę pokazać siebie, swoją markę i swoje działania. A zapraszając kogoś kogo uwielbiają zyskujesz nie tylko dotarcie do nowych odbiorców, ale także ich zainteresowanie!
2. Możesz dotrzeć do swoich idealnych klientów
Jeśli dobierasz swoich gości w przemyślany sposób to jesteś w stanie dotrzeć do idealnych klientów, takich do których zawsze chciałaś trafić. Pomyśl, jeśli zapraszasz do wspólnej rozmowy właścicielkę najlepszego SPA w Twoim mieście, a sama zajmujesz się robieniem rzęs to macie bardzo podobną grupę docelową – kobiety, które chcą wyglądać i czuć się pięknie! I wcale nie chodzi tu o podkradanie klientów – przecież mogą oni wykonywać różne usługi wykonywać w różnych miejscach i oba lubić i polecać tak samo!
3. Nawiązujesz wartościowe kontakty
Każda współpraca z przedsiębiorcą którego zapraszasz to szansa nie tylko na nawiązanie biznesowego partnerstwa, ale również na zbudowanie wartościowych, prywatnych relacji! Często to też początek większej współpracy, która obu stronom może przynieść długoterminowe korzyści.
4. Zwiększasz wartość swoich działań
Każda z nas specjalizuje się w konkretnym zakresie. I choć o swojej branży mogłabyś pewnie mówić godzinami to są tematy, które zapewne są Ci obce lub nie do końca zrozumiałe. Czemu jednak Twoi odbiorcy nie mogliby dowiedzieć się o nich nieco więcej? Zaproszenie gościa, który może się podzielić specjalistyczną dla siebie wiedzą, jest genialnym sposobem na to, by dać swojej społeczności dostęp do treści, których sama nie mogłabyś dostarczyć. A im więcej cennych wskazówek udostępniasz u siebie, tym bardziej korzystna jest ocena Twoich działań!
5. Zdobywasz cenną wiedzę
Oczywiście zaproszenie specjalisty z danej branży ma jeszcze jedną dodatkową zaletę. Zapewniając wartościową wiedzę swoim odbiorcom sama również się uczysz! A dodatkowo często w „kuluarach” masz jeszcze możliwość dopytania o szczegóły. A im więcej wiesz, tym więcej możesz zrobić.
Jak zaprosić innych do siebie?
Wbrew pozorom nie jest to kwestia do końca oczywista i sporo osób już na tym etapie popełnia błędy, które sprawiają, że mimo starań spotykają się z odmową. Dlatego poniżej znajdziesz kilka zasad, którymi sama kieruję się od lat i które naprawdę świetnie się sprawdzają (nigdy bowiem nie zdarzyło mi się, żeby ktoś odmówił wywiadu czy innej formy współpracy).
Pokaż, że sama dajesz cenną wiedzę i stawiasz na wysoką jakość
Według mnie to jeden z najważniejszych punktów! Jeśli piszesz do kogoś kto ma już pewną pozycję na rynku to musisz wiedzieć jedno – ta osoba nie zrobi nic, co mogłoby zaszkodzić jej reputacji i ocenie jej działań. Dlatego jeśli w tym co robisz nie widać dbałości o jakość to naprawdę są niewielkie szanse na to, że ktoś podpisze się pod wspólnym projektem swoim nazwiskiem (nawet jeśli proponujesz tylko wywiad na bloga).
Dodatkowo jeśli sama nie dzielisz się wiedzą i nie dajesz wartości swoim odbiorcom to nie ma żadnych podstaw by robił to ktoś inny. Podsumowując, najpierw zacznij od siebie, potem zaproponuj wspólne działania.
Wymyśl konkretny format
Wiesz jaka jest jedna z najzabawniejszych wiadomości, na którą nigdy nie wiem jak odpisać? „Podoba mi się to co robisz, może kiedyś zrobimy coś wspólnie?”, albo co gorsze „Cześć, trafiłam właśnie na Twojego bloga. Ja zajmuję się X. Jakie widzisz pole do wspólnych działań?”. Szczerze? Najczęściej nie widzę żadnego. Jeśli Ty do kogoś piszesz, to Ty proponujesz. Nie czekasz, aż ktoś wykona za Ciebie robotę. Zawsze to Ty przejmujesz inicjatywę. Najwyżej druga strona się nie zgodzi lub wspólnie wymyślicie inną, bardziej korzystną formę. W każdym razie jeśli to Ty wychodzisz z propozycją to leży to w Twojej gestii.
Dodatkowo jeśli wysyłasz propozycję to miej w głowie konkretny format i temat, w którym widziałabyś swojego gościa. Inaczej cała współpraca skończy się na wymianie dwóch maili.
Wykonaj całą „czarną robotę”
To tak pół żartem, pół serio. Jednak aby faktycznie zwiększyć sobie prawdopodobieństwo na to, że uzyskasz zgodę na wymarzoną współpracę musisz sprawić, że Twój gość praktycznie przyjdzie na gotowe. Dlatego to Ty opracowujesz temat, ustalasz pytania, ogarniasz rzeczy techniczne, robisz główną promocję i tak dalej. Dlaczego? Bo taka rola gospodarza! Gdy zapraszasz do siebie rodzinę i znajomych na obiad to też nie każesz im gotować, prawda?
Przedstaw korzyści i zapewnij promocję
No właśnie, korzyści! Dlaczego tak naprawdę ktoś miałby się zgodzić na Twoją propozycję? To że taki masz plan to trochę za mało 😉 Dlatego musisz zapewnić coś więcej. Szczególnie jeśli Twoje zasięgi nie są zbyt duże.
Warto na przykład wspomnieć o tym, w jaki sposób będzie promowany wspólny projekt, kto już z Tobą współpracował w podobny sposób i jakie masz plany na dotarcie do szczególnie zainteresowanych odbiorców. Im więcej konkretnych korzyści, tym lepiej.
Uzbrój się w cierpliwość i nie bój się odmowy
Jeśli zapraszasz osobę która działa na wielu płaszczyznach i ma już zbudowaną silną markę to warto zaaplikować sobie dużą dawkę cierpliwości. Raz że odpowiedź może pojawić się po dłuższym czasie, a dwa że realizacja może być możliwa dopiero za kilka miesięcy. Nie ma jednak co się zniechęcać. Czasami naprawdę warto jest poczekać!
Przedstaw gościa swojej społeczności i zrób mu reklamę
Jeśli chcesz by efekty Twoich działań były naprawdę świetne musisz się trochę postarać. Im większą reklamę zrobisz swojemu gościowi, im więcej powiesz o jego dokonaniach i sposobie pracy, tym więcej osób zachęcisz, by zaangażowały się w to, co wspólnie planujecie. Dlatego spraw, że ludzie pokochają Twojego gościa! I uwierz, to zapewni obustronne korzyści.
Utrzymuj kontakt
Ostatnia, ale równie ważna sprawa. Jeśli już uda Ci się zaprosić kogoś do współpracy nie zaniedbaj tego! Dbaj o to, żeby ta relacja rozwijała się jeszcze długo po tym, jak gość skorzysta z Twojego zaproszenia. Kto wie, może kiedyś wyniknie z tego coś więcej?
Formaty jakie możesz zaproponować
Najpopularniejszą formą online do jakiej zapraszamy gości jest transmisja na żywo na Facebooku lub Instagramie. Nie jest to jednak jedyny format, z którego możesz skorzystać! Poniżej przedstawiam Ci kilka inspiracji:
- Webinar z ekspercką wiedzą
- Podcast (genialnie zrobił to Marek Jankowski zapraszając do jednego ze swoich odcinków kilku przedsiębiorców, by przedstawili swoje rady na kryzys. Ja również byłam tam gościem – SPRAWDŹ)
- Wspomniany już wspólny live (przykładem takich transmisji może być moja seria „LIVE z ekspertem”, którą regularnie prowadzę na swoim fanpage’u. Możesz ją sprawdzić TUTAJ)
- Wywiad na blogu (na moim blogu znajdziesz całą serię takich WYWIADÓW)
- Wypowiedź do e-booka
- Nagranie do kursu (przy czym pamiętaj, że jeśli zamierzasz go sprzedawać to Twoim obowiązkiem jest uprzedzenie o tym zaproszonego gościa!)
Namawiam się gorąco do tego, byś przetestowała przynajmniej dwa przedstawione tu rozwiązania. Zobaczysz, że informacja o Twojej marce dotrze dalej niż myślisz! Nie raz pewnie słyszałaś, że to co dajesz wraca do Ciebie podwójnie. W tym przypadku to powiedzenie sprawdza się idealnie! Im bardziej się zaangażujesz, tym lepsze rzeczy uda Wam się stworzyć.
Najważniejsza zasada? Wypromuj kogoś tak, jak sama chciałabyś zostać wypromowana!
Promocja innych ekspertów to tylko jeden ze sposobów na ciekawą promocję własnej działalności! Masz ochotę na więcej? 40 dodatkowych pomysłów znajdziesz w moim darmowym e-booku „41 pomysłów na promocję podczas kryzysu”. Pobierz i przetestuj u siebie!